Wobec rekrutacyjnych dramatów rozgrywających się w branży IT, często zapominamy o tym jakim wyzwaniem potrafi być sourcing poza nią. Brak odpowiedzi od kandydatów potrafi być dotkliwy, ale cóż mają powiedzieć ci, których kandydaci są niemal niemożliwi do odnalezienia?
Z mojego doświadczenia wynika, że finanse, jako branża bardzo tradycyjna, potrafią również przysporzyć nie lada problemów zwłaszcza mniej doświadczonym rekruterom. Rekrutacje finansowe opiera się często na pracy z własną siecią znajomości, a przecież zbudowanie jej może potrwać lata. Jak więc poradzić sobie, jeśli dopiero rozpoczynacie takie działania, lub stanowisko finansowe zupełnie znienacka przypadło Wam w udziale? Mam na to swoje 3 sposoby:
Owszem, zdaję sobie sprawę, że nie każdy „finansista” chwali się na profilu międzynarodowym certyfikatem, ale z całą pewnością jest w tej branży sporo takich słów-kluczy, które pomogą w wyszukiwaniu. Mogą to być:
Może się Wam to wydać zabawne, ale rekrutując księgowych, zdałam sobie sprawę z tego, że to naprawdę fascynująca praca! Ciągle funkcjonuje stereotyp nudnego księgowego – tym łatwiej więc było mi namówić kandydatów do rozmowy, skoro znaleźli kogoś chętnego posłuchać o ich pracy 🙂 Jestem pewna, że inne specjalizacje finansowe mogą być równie ciekawe!
Są takie nisze, kiedy wyszukiwanie po samych słowach kluczach niewiele nam da. Ostatnio ktoś poprosił o pomoc w wyszukiwaniu księgowych, którzy znają się na podatkach i operują US GAAP. Wyszukiwanie po słowach kluczach nie dało satysfakcjonujących wyników.
Wobec tego rekruterka postanowiła podejść do sprawy inaczej i znaleźć listę firm, które mają w interesującej ją lokalizacji centra księgowości obsługujące zagraniczne spółki firmy. Dzięki temu mogła zdecydowanie zwiększyć zasięg swoich poszukiwań, upewniając się, że nie pomija osób, które nie uwzględniły US GAAP na swoim profilu.
Jeśli nie znajdziemy listy, możemy przykładowo poszukać US GAAP na profilach osób o dowolnych specjalizacjach pracujących w danej lokalizacji. W ten sposób dowiemy się w których firmach zatrudnia się osoby znające amerykańskie standardy księgowania. Sami możemy stworzyć listę firm, w której będziemy następnie szukać specjalistów od podatków.
Jak w każdej innej branży, jednym z wyzwań rekrutacyjnych jest namówienie kandydata do zmiany. Jednak rerutacje finansowe potrafią być pod tym kątem wyjątkowo trudne, ze względu na zmieniającą się dostępność kandydata. Pamiętam, że zdarzyło mi się szukać księgowych w wyjątkowo kiepskim momencie, podczas zamnięcia kwartału. Jedna z kandydatek, mimo zainteresowania ofertą, nie była w stanie znaleźć ani chwili na rozmowę, pracowała bowiem w tym czasie 16 godzin dziennie!
Możemy poradzić sobie z tym wyzwaniem na 2 sposoby. Po pierwsze, możemy spróbować wyszukać osoby aktualnie rozważające zmianę stanowiska. Nie musi o być wcale skomplikowane. W płatnej wersji LinkedIn umożliwia przejrzenie w pierwszej kolejności profili kandydatów deklarujących gotowość do zmiany pracy, można jednak również odnaleźć profile za pomocą prostego x-ray search.
Po drugie, prowadząc regularnie rekrutacje w tym obszarze, możemy prowadzić tzw. talent pooling, tzn. z wyprzedzeniem przygotowywać się do realizacji projektu. Pomagają w tym narzędzia takie jak Hello Talent, które pozwolą nam przechować profile kandydatów (oczywiście za ich zgodą) po krótkiej rozmowie, ale przed otrzymaniem CV. W ten sposób, jeśli pojawi się potrzeba zrekrutowania osoby na stanowisko księgowe, wiemy już dokładnie z kim powinniśmy o nim porozmawiać. Oszczędzamy zarówno własny czas jak i czas kandydata 🙂
Dzięki tym trzem prostym metodom rekrutacje finansowe i księgowe nie były mi straszne. Wręcz przeciwnie, świetnie bawiłam się realizując projekty! Oczywiście, często musiałam skorzystać również z metod niekoniecznie związanych ze światem online, ale to z kolei oznaczało dużą różnorodność pracy.
Zastanawiam się, czy macie własne ciekawe metody do dodania do tej listy? 🙂
3 Comments
Hej,
Kasiu obserwuje Twojego bloga, niestety w dniu dzisiejszym wyszukiwanie przez alumni search, zostało nagle zablokowanie powiedź mi proszę czy może masz podobny problem?
Pozdrawiam Izabela Janowicz
Cześć Izabela, dziękuję za komentarz! To prawda, po miesiącach ociągania się, wygląda na to, że LinkedIn zablokował wreszcie to narzędzie. Bardzo szkoda, miało ogromną wartość. Tym niemniej mam taką radę – bardzo często informacją o ukończonych studiach ludzie dzielą się na Facebooku. Można więc zacząć szukać absolwentów konkretnych uczelni czy kierunków właśnie tam – polecam narzędzie Intelligence Search.
Kasiu, bardzo dziękuje za polecenie narzędzia. 🙂