Sourcing, czyli aktywne wyszukiwanie kandydatów, zyskuje w Polsce na popularności. Trudno się dziwić – sourcing przynosi rezultaty stosunkowo szybko, często jest też mniej kosztownym rozwiązaniem od rozbudowanych działań wizerunkowych. Zasadniczo jednak sourcing stanowi nie tyle alternatywę dla działań z obszaru Employer Branding, a raczej ich uzupełnienie.
Employer Branding daje w Polsce radę. Mamy na rynku kilka firm szkoleniowych, agencji EB, a nawet wybór studiów podyplomowych w tym zakresie. Mało jednak mówi się o tym jakie możliwości daje w połączeniu z tymi działaniami aktywne wyszukiwanie kandydatów. Moim zdaniem dobrze opracowana strategia rekrutacyjna musi łączyć oba – inaczej o dotarciu do kandydatów, których naprawdę można nazwać pasywnymi, możemy zapomnieć.
To, że do części Twoich odbiorców można dotrzeć poprzez kampanie w social media, strategicznie rozmieszczone billboardy, czy wreszcie interesujące spotkania branżowe, to jedno. Przez chwilę zastanów się jednak, czy profesjonalista, którego szukasz, ma czas na zainteresowanie się Twoimi materiałami kiedy przegląda swój news feed na Facebooku czy wychodzi z biura. Nie wszyscy najlepsi pracownicy mają też czas na meetupy. Wysyłając bezpośrednią wiadomość dopasowaną nie tylko do potrzeb grupy docelowej, ale do potrzeb tej jednej, konkretnej osoby, z którą się kontaktujesz, zwiększasz swoje szanse na rekrutacyjny sukces.
Może to być logo firmy (zwłaszcza, jeśli jest nie tylko rozpoznawalne, ale też dobrze kojarzy się przedstawicielom grupy docelowej), profesjonalnie przygotowane opisy firmy czy poszczególnych działów, rozpisane szczegółówo EVP. Wszystkie te elementy można z dużym powodzeniem wykorzystać do tworzenia indywidualnych wiadomości wysyłanych do kandydatów. Oczywiście, mogą wymagać dopracowania – ostatecznie inaczej tworzy się komunikat przeznaczony dla wielu odbiorców, a inaczej dla poszczególnych osób – ale to mniejsza inwestycja czasu niż tworzenie ich od zera.
Jestem pewna, że poza tymi kilkoma przykładami przyjdzie Ci do głowy zdecydowanie więcej pomysłów. Ostatecznie, wszystko zależy od tego, jak realizujecie działania wizerunkowe w firmie. Zachęcam Cię serdecznie do korzystania z nich by tworzyć spójną strategię rekrutacji. Jeśli nie wiesz od czego zacząć, polecam wybrać się na kawę lub lunch z przedstawicielem zespołu odpowiedzialnego w firmie za EB. Zapewniam Cię, że ta znajomość może okazać się niesamowicie owocna 🙂